NETS GAMES

Domin · Wysłany: 20.03.2009 (15:01) Temat postu:

Z Miami gramy w IZOD Mruga

pozdro

maverick · Wysłany: 20.03.2009 (15:43) Temat postu:

jezeli w cleveland nie wygral prawie nikt poza jednym teamem, to tam cudow nie bedzie. u siebie z lal dostaniemy tez po dupie. jestem optymistą. ale tutaj badzmy realistami. nie wiem co musialoby sie stac zebysmy 2 z 4 tych meczy wygrali. wygrajmy z miami i powalczmy usiebie z cavs to bedzie ok. bo realia sa bruatlne. my mamy inne cele i te zespoly tez inn e

Domin · Wysłany: 20.03.2009 (15:52) Temat postu:

A za gra dzisiaj Wade ? bo jeśli nie to powinniśmy raczej wygrać Wesoly

dp10 · Wysłany: 20.03.2009 (16:02) Temat postu:

Z wadem czy bez niego to od kad pamietam Nets zawsze mieli problemy z Heat wiec i tu czuje ze ciezko bedzie

neo · Wysłany: 20.03.2009 (17:32) Temat postu:

poza tym Heat na dzień dzisiejszy sa dobrą drużyną i z każdą grą się wzmacniają

Domin · Wysłany: 21.03.2009 (03:06) Temat postu:

NETS 96:88 HEAT Wesoly

Ładny , wyrównany do końca mecz . Dobre zawody Hassella,Doolinga,Hayesa,Loopeza i kolejny świetny występ CDR Wesoly

. Vince'owi nie dawali za bardzo po grać , był podwajany i z tąd tak słaba skuteczność i mało punktów ale za to nadrabiał ładnie rozgrywając Kwadratowy

. Wade mimo tych 27 pkt nie błyszczał tak bardzo , Hassell dobrze sobie z nim radził i za to mu chwała .

Podsumowując cała drużyna dzisiaj za grała dobrze oprócz YI ... polecam mecz ten kto nie oglądał a było takich mało Jezyk

GO NETS !!!

Bmb · Wysłany: 21.03.2009 (03:08) Temat postu:

Zwycięstwo z Miami! Pierwsza połowa była ciekawa, sporo ładnych akcji i dobra skuteczność Nets. Następne kwarty to już niestety gorsza gra Siatek i lepsza Heat. VC miał dzisiaj sporo problemów żeby się wstrzelić, mimo to nasza gra przy jego obecności na parkiecie była poukładana. Zawiódł trochę Lopez, ale nadrobił nieco z wolnych. Z ławki swietnie zagrał Hayes, który oddawał kluczowe rzuty po podaniach Vinca. Kolejny rekord kariery w wykonaniu CDR'a. Trafił ważną trójkę w końcówce, był aktywny i waleczny. Mam nadzieję, że jak wróci Harris to Roberts nie będzie siedział w dresie tylko Frank znajdzie dla niego trochę czasu.
Następne spotkania mamy bardzo ciężkie i wygranie nawet jednego z nich nie będzie złym wynikiem.

dp10 · Wysłany: 21.03.2009 (07:03) Temat postu:

ja mysle ze teraz albo nigdy tak jak Vince powiedzial albo tearz bedzie tak jak w 2005 albo juz w tym sezonie nic nie bedzie wygrana z Heat majacego Wade`a to ogromny sukces i jak dla mnie VC gral swietnie mimo tego ze nie mogl sie jakos wstrzelic przez to ze obrona Heat na nim sie glownie koncentrowala ale ladnie tez to wykorzystal bo pieknie rozgrywal mecz faktycznie ciekawy..cieszy mnie tez to ze VC bardzo aktywnie w obronie tez gral i ze bylo blisko TD bo chyba 2asysty i zbiory braklo CDR chce go czesciej na parkiecie...z Cavs przegramy u nich ale u nas mam nadzieje ze pokazemy im na co nas stac i ze LA tez nie odpuscimy i ze VC pokaze troche Vintage Vince`a i ze jak chce to wciaz moze wygrywac mecze dzieki swojej grze tak jak w 2005 i jak pierwszych3 latach w raps

OBCY · Wysłany: 21.03.2009 (10:11) Temat postu:

Ja niestety nie oglądałem miałem wcześniej ciężki i dzień i pomimo, że budzik obudził mnie na mecz nie potrafiłem wstać Jezyk

No mecz już jest na ssc i na pewno looknę bo wygląda ciekawie Wesoly

Domin · Wysłany: 26.03.2009 (15:26) Temat postu:

Mimo drugiej porażki z Cavs nie jest tak źle Mruga

jestem zadowolony z Netsów że przegrali tak mało w obu spotkaniach i na dodatek byli blisko zwycięstwa w drugim meczu ..

jeśli będą tak grać z drużynami zdecydowanie słabszymi od Cavs to może jeszcze zaliczymy jakiś większy Run Wesoly

Kubas#15 · Wysłany: 26.03.2009 (18:50) Temat postu:

To jest właśnie New Jersey...narobią nadzieji, po dobrych występach z dobrymi druzynami, a potem wtopa ze słabeuszem. Jestem ciekaw jak im pójdzie z Lakers, a Chicago graja dzis u siebie z Heat...stawiam, że Byczki wygrają.

VC15 · Wysłany: 26.03.2009 (20:47) Temat postu:

Domin · Wysłany: 26.03.2009 (21:47) Temat postu:

Chodziło mu raczej że Netsi narobią nam nadziei takimi meczami jak wczorajszy z Cavs a potem mają mecz z np Thunder i przegrają z taką drużyną Mruga

VC15 · Wysłany: 27.03.2009 (06:29) Temat postu:

no chyba ze tak
prawda, wkurzaja takie sytuacje
Nets potrafili z gora tabeli grac jak rowny z rownym a ze slabszymi baty ...

tymczasem bulls znow wybrali i przesuneli sie na 7 miejsce na wschodzie

ciekawe jaki nam numer w drafcie przypadnie, oby jakis w pierszej 10

Domin · Wysłany: 27.03.2009 (11:17) Temat postu:

Po meczu z Lakers mamy taki oto terminarz :

Sun. Mar. 29 - 3:30 20:30 Wesoly

* Game 73 - @ MIN

Mon. Mar. 30 - 7:30

* Game 74 - vs. MIL

Wed. April 1 - 7:30

* Game 75 - vs. DET

Sat. April 4 - 2:00

* Game 76 - @ CHI

Sun. April 5 - 7:30

* Game 77 - vs. PHI

wypadało by żeby wszystkie te mecze wygrali bo według mnie stać ich na to ...

maverick · Wysłany: 27.03.2009 (12:42) Temat postu:

beda to pewnie mecze dajace jeszcze nadzieje. okaze sie

VC15 · Wysłany: 27.03.2009 (14:31) Temat postu:

moze nazwiecie mnie pesymista ale wydaje mi sie ze bilans z tych spotkan bedzie max. 2-3

chociaz zawsze pozostaje promyk nadziei ze moze moze sie uda Mruga

Domin · Wysłany: 27.03.2009 (14:36) Temat postu:

Oby dzisiaj udało się z Lakers Wesoly

, potem tylko spokojnie z wilkami i jeleniami Jezyk

i będziemy mocno zbliżenie do Pistons o ile oni by przegrali jakieś swoje mecze ... a wtedy będzie mecz z nimi o wszystko Wesoly

Kubas#15 · Wysłany: 27.03.2009 (15:31) Temat postu:

Źle mnie zrozumiałeś VC15, ale Domin napisał to o co mi chodziło Mruga

Co do najbliższych meczów....wrażenie namnie zrobili ostatnio Bulls, a zwłaszcza Salmons...świetnie sie wkomponował w zespół...7 miejsce to dla nich o wiele lepsza pozycja, bo załóżmy, że Cavs będą pierwsi (bo to raczej pewne) więc chicago podejmować bedą Boston, a tu bym ich nie przekreślał. Na zwycięstwo z Lakers nie liczę, choć wygrana z nimi ucieszyłaby mnie najbardziej. Potem T-wolves i Bucks - no to TRZEBA wygrać. I przypuszczam jak to napisał Domin, że mecz z Pistons bedzie meczem może nie o ostateczne wejście do PO, ale napewno bardzo ważnym pojedynkiem. BTW kto z Was chłopaki sie spodziewał, że na koniec RS Netsi o 8 miejsce w PO będą walczyć właśnie z Detroit ? Wesoly

......Coprawde bardzo lubię ekipę tłoków, no ale wiadomo, że tutaj kibicuję Netsom Wesoly

.......a jęsli przegrają z Minnesotą to nie mają czego szukać w PO ! Wogóle to przypuszczam, że Pistons ieliby większe szanse ograć Cavs niż my.

PS: Wie ktos kiedy wraca Harris, Hamilton, Sheed, Iverson ? Czy będą grali w PO (ewentualnie

). Pozdro

Domin · Wysłany: 27.03.2009 (15:34) Temat postu:

Ja co do Harrisa to nie wiem coś mi się gdzieś obiło o uszy że niby w tym tygodniu ale nie wiem ... miejmy nadzieje że już dziś Jezyk