NETS GAMES

Master VC · Wysłany: 28.02.2009 (19:53) Temat postu:

Kubas#15 jutro gramy z Szerszeniami w Izod Center. Godzina meczu 00.00 polskiego czasu. Liczę na wygraną oczywiście!!! GO Nets!!! GO VC!!! GO Harris!!!

Kubas#15 · Wysłany: 28.02.2009 (22:52) Temat postu:

THX. Obejrzałbym gdyby nie to, że o 5 rano musze wstać do pracy

...licze, że Harris przyćmi Chrisa Paula,a VC wkońcy pyknie 25+ na poziomie.

Domin · Wysłany: 28.02.2009 (23:23) Temat postu:

Z NOH gramy w IZOD więc powinno być dobrze Kwadratowy

Szerszenie do siatki !!! Wesoly

Domin · Wysłany: 03.03.2009 (14:47) Temat postu:

Dzisiaj arcy ważny mecz , na wyjeździe zmierzymy się z Bucks i jeśli wygramy to mocno zbliżymy się do pozycji nr 8 na wschodzie Kwadratowy

.

GO NETS GO VINCE !!! Wesoly

Kubas#15 · Wysłany: 03.03.2009 (14:59) Temat postu:

Podbić Milwaukee !!! xD....niech Yi pokaże swojej ex drużynie, że błędem było pozbywanie się jego i pyknie 30 pkt xD tak samo Simmons xD...a tak szczerze myślę, że bedzie cholernie ciężko....Bucks graja naprawde bardzo solidny basket...nawet bez Redda

Licze na ładne zawody VC i Devina.....choć pewnie tylko Harris cos pokaże. Obym sie mylił. POzdro chłopaki

dp10 · Wysłany: 03.03.2009 (15:47) Temat postu:

mam nadzieje ze VC bedzie gral dobrze bo on w tym sezonie jak zaczyna miesiac tak go gra a zaczol dobrze bo tak bylo w tym sezonie pirwszy miesiac 23pkt na mecz 2miech17ppg 3miech21 ppg luty-17ppg no i teraz marzec wiec powinno byc20+ oby tak bylo

VC15 · Wysłany: 03.03.2009 (21:59) Temat postu:

Vince pokazywal nie raz ze na parkiecie Bucks potrafi grac
licze ze tym razem pyknie te 30 z grubym, duzym + podchodzacym pod 40 Mruga

niech pokaze rysiowi ze jednak to VC jest byl, jest i bedzie pierwszym strzelcem Nets
ze to przez RJ'a Vince rzucal slabo w tamtym sezonie bo sie rychu zabardzo samiczyl Jezyk

maverick · Wysłany: 03.03.2009 (22:03) Temat postu:

w meczu z bucks jamesa krył wlasnie Rj i zasadzil mu 55 pkt. Carter moze smialo rzucic 30, bo tam nawet nie ma rasowego centra. pewnie Charlie V nam rzuci z 30 ale powinnismy wygrac

VC15 · Wysłany: 04.03.2009 (06:55) Temat postu:

wygrac wygralismy, to cieszy, ale niestety Vince jak i Devin obydwaj byli zdala od 30 pkt.
pierwszym strzelcem Nets w tym meczu okazal sie Lopez
widac ze ten chlopak jest tym kogo NJ szykalo od odejscia K-Marta

Master VC · Wysłany: 04.03.2009 (09:37) Temat postu:

Meczu nie oglądałem, ale DH i VC coś słabo. Lopez chyba szalał 24pkt i 12zb choć skuteczności najlepszej nie miał. Z ławki Hayes i Anderson dali chyba z siebie najwięcej.

jestem ciekaw czy ktoś przyjdzie w miejsce swifta.

Kubas#15 · Wysłany: 04.03.2009 (14:39) Temat postu:

Bmb · Wysłany: 04.03.2009 (15:32) Temat postu:

Bardzo wazne zwycięstwo bo z bezposrednim rywalem o miejsce w PO. Zawiedli niestety Harris i Carter co mnie szczególnie boli. Na szczęście był Lopez (jeden z najlepszych wyborów Nets w drafcie) no i nasza ławka. Widzę, że Boone już na dobre wypadł z rotacji.

maverick · Wysłany: 04.03.2009 (16:07) Temat postu:

jakby nie patrzec,z taka gra Lopeza, jakby doszedl jakis dobry player za rok, to ekipa niezła. wierze ze jebany thorn w koncu cos wykombinuje i sciagnie przynajmniej jakiegos gracza ,ktory jest w stanie rzucac 20 ppg.

Master VC · Wysłany: 04.03.2009 (20:55) Temat postu:

Krzysiek F. · Wysłany: 05.03.2009 (07:06) Temat postu:

No i było blisko,VC 34 pkt-nareszcie,szkoda tylko że porażka:/,spadam do roboty Jezyk

Bmb · Wysłany: 05.03.2009 (09:08) Temat postu:

To była chyba jedna z lepszych okazji żeby wygrać z Bostonem. KG nie gra i od razu pod koszami nie jest już tak strasznie. Szkoda tym bardziej że VC zagrał naprawdę bardzo dobre zawody. Było bardzo blisko, ale niestety Celtics świetnie rozegrali końcówkę i okazji po pokonania Bostonu przeba szukać innym razem.

kjubn · Wysłany: 05.03.2009 (12:34) Temat postu:

mecz byl swietny. polecam obejrzec. carter gral naprawde dobrze i poza druga kwarta nets w koncu to rozumieli i pozwalali mu rzucac, a vince wreszcie trafial rzuty ktore trafial przez cala kariere. w ataku nets naprawde dobrze sobie radzili, koncowka byla fenomenalna no i pokazala dlaczego nets beda max w 1 rundzie PO, a celtics najnizej w polfinalach konferencji. paul pierce to niesamowity lider, z prawdziwego zdarzenia, no i ray allen w najwazniejszych momentach tez blyszczal. to doswiadczenie tych dwoch panow i ich umiejetnosci zaprocentowaly. carter tez byl dobry - trafil nieprawdopodobna trojke, podczas gdy pierce kryl go najlepiej jak tylko mozna bylo, ale odpowiedzial na nia kilka sekund pozniej ray allen - kolejne przyklad na swietne rozrysowanie akcji przez riversa. harrisa zablokowali i kiedy trzeba bylo pierce wzial sie do roboty i rzucil 2 punkty. carter mial szanse wyrownac ale jego drive byl minimalnie niecelny, byl kontakt z piercem ktory klepnal cartera w lewa reke ale sedziowie nie zagwizdali, moim zdaniem slusznie, chociaz mam wrazenie ze taki wade by natychmiast dostal gwizdek. no i ray allen skonczyl na linii osobistych, z ktorych w tym roku nie trafil tylko raz. to juz jest kurwa nienormalne.

mecz byl spokojnie do wygrania gdyby nie brak naszej obrony. lopez nie radzil sobie w pick-and-rollach, zreszta nikt z nas sobie w nich nie radzil (w obronie). celtics grali spokojnie no i czasami trafiali nieprawdopodobne rzuty z poldystansu (pierce sie klania).

no i buczeli na marburego jak tylko dotykal pilke. taki ciekawy moment wieczoru.

aa, no i komentatorzy z bostonu nazwali w pewnym momencie cartera nawet 'vinsane'. dobrych pare lat tego nie slyszalem Wesoly

dp10 · Wysłany: 05.03.2009 (15:49) Temat postu:

mecz dobry naprawde VC wreszcie30+ tego tez dawno nie bylo z dobre2 miechy

Kubas#15 · Wysłany: 05.03.2009 (20:30) Temat postu:

Spoko kjubn, że napisałeś co nieco o meczu, bo nie mogłem obejrzeć, a juz cos o nim wiem Mruga

...cieszy to, że VC 30+....co do Pierca to sie zgadzam, że lider z niego prawdziwy...fenomenalny koszykarz. Aha i patrzyłem na nba.com, że Carter strzelił dunka...fajny jakiś ? POzdro

maverick · Wysłany: 05.03.2009 (21:05) Temat postu:

z tego co widziałem, to wsad w zasadzie zwykły z nabiegu jedna noga. dziwne ze uznali to za Dunk of the day. zniszczyl przez duze Z ten koles z Clippersow, taylor chyba. ZABIŁ Mnie tym wsadem!