Carter / Mavs News

VC15 · Wysłany: 03.02.2009 (17:28) Temat postu:

z tym ze nie raz sie okazywalo ze Vince tworzy lepszy duet z Doolingiem niz z Harrisem

dp10 · Wysłany: 03.02.2009 (17:35) Temat postu:

dooling jest napewno wiekszym pg jak harris bo dooling nie raz pokazywal ze potrafi rozgrywac i oddaje pilke kolegom dosc czesto a harris mysli najpierw o rzucie a pozniej o ewentualnym podaniu

maverick · Wysłany: 03.02.2009 (18:04) Temat postu:

harris na poczatku sezonu byl swietnym grajkiem i punktowal bo nikt sie nie spodziewal tego co on wyrabial, te wjazdy itp, teraz juz obrona czyta jego gre wiec nie punktuje mu sie tak latwo przez co wszyscy sie czepiaja ze gra indywidualnie. owszem, oddaje czasem na sile rzuty, ale swoje asysty tez dorzuci, srednio zdaje sie kolo 7 asyst na mecz rozdaje, wiec to jest dobry wskaznik biorac pod uwage to ze rzuca jeszcze 22 ppg. a to ze ostatnio idzie mu slabiej-no trudno. a dooling tez lubi sobie rzucic, spenetrowac itd, ale nie ma zbytnio ich co porownywac bo ich role sa inne. dooling wiecej na parkiecie jest z carterem niz harrisem, stad czesto carter sobie kozluje, szuka punktow i odgrywa do doolinga a ten doscy dobrze rzuca z obwodu. co do rozgrywania doolinga raczej ciezko porownac do harrisa . z pewnoscia powiemy ze lepiej gra z carterem, bo wtedy wiecej akcji gram sam Vince

Master VC · Wysłany: 03.02.2009 (21:56) Temat postu:

kurcze, każdy jest zły i przez nich Carter przegrywa. Jefferson, Kidd, Harris wszyscy źli, jest w tej lidze dla was idealny gracz dla Cartera?

VC15 · Wysłany: 03.02.2009 (22:32) Temat postu:

no sory
Jefferson najwiekszy egoista pod sloncem
Harris tez w wiekszosci mysli o sobie
do Kidda nie mam nic, z VC tworzyli siwtny duet

dp10 · Wysłany: 04.02.2009 (06:10) Temat postu:

VC z TD no i pieknie tylko szkoda ze mial slaba skutecznosc bo moglobyc wiecej punktow no coz trudno sie mowi i mam nadzieje ze wkoncu zrozumial frank ze pila im dluzej w rekach VC tym lepiej a nie harrisa

VC15 · Wysłany: 04.02.2009 (06:34) Temat postu:

czy ja sni czy w statystykach widze ze Vince ma Triple-Double ? Wesoly

bardzo mnie to cieszy, malo punktow ale liczy sie ten fakt ze jest zwyciestwo i TD Mruga

Ryan Anderson zagral calkiem przyzwoicie Wesoly

dzisiaj jest szansa przedluzyc streak do 3, Nets jada grac do stolicy Jezyk

Master VC · Wysłany: 04.02.2009 (10:56) Temat postu:

Nie chce być po tym moim poście wrogiem #1 forum, ale VC powinien mieć większy wpływ na kolegów. Harris jeżeli za bardzo klepie piłkę co nie wychodzi na dobre drużynie VC powinien jako lider z nim o tym pogadać, a czasem wydrzeć się na kolegów jak to czasem robi Bryant czy Garnett. Mimo mojej krytyki wciąż bardzo lubię Vince'a i szanuje bo też jestem jego fanem i po jego transferze zacząłem kibicować Nets. Nie chcę abyście źle rozumieliście moje posty i brali mnie za jakiegoś antyfana VC bo tak nie jest.

VC15 · Wysłany: 04.02.2009 (15:16) Temat postu:

^ i to by bylo dobre jesli Vince by przemowil do druzyny
zwiekszylaby sie ich motywacja i wola walki co mogloby da wyrazne efekty

Krzysiek F. · Wysłany: 04.02.2009 (17:54) Temat postu:

racja Master Wesoly

RA-V · Wysłany: 05.02.2009 (01:10) Temat postu:

dp10 · Wysłany: 05.02.2009 (06:11) Temat postu:

wygrana z wizards fajnie ale powiem wam cos ostatnio VC mnie zawodzi po dobrym starcie w sezonie kiedy gral agresywny basket kiedy bez problemu zdobywal 20+ i w wielu meczeach nawet30+ to teraz gra slabo ledwo zdobywa po20 i na osobistych prawie w ogole tak jak w tym meczu ani razu i zaczyna mnie to pomalu denerwowac bo gra slabiej niz rok temu bo wtedy gdy mial malo pkt gdzies kolo20 to zawsze mial sporo asyst i zbiorek a teraz nawet tego nie ma tak czesto

VC15 · Wysłany: 05.02.2009 (06:36) Temat postu:

wydajhe mi sie ze Vince poprostu sie boi
ale nie tego ze dostanie blok tylko ze znowu jak wjedzie pod kosz tonadepnie komus na stope i bedzie out z gry

Master VC · Wysłany: 05.02.2009 (09:06) Temat postu:

To niech Carter się przełamie i niech zacznie mówić co mu leży na sercu. Fajnie, że są 2zw z rzędu. Ale Wziards trzeba pokonywać.

Kubas#15 · Wysłany: 05.02.2009 (12:34) Temat postu:

Co do Vince to sie zgodze, On powinien często stawać na lini rzutów wolnych. Ale przynajmniej Netsi wygrali i to cieszy, bo aż 27 pkt przewagi Mruga

Domin · Wysłany: 05.02.2009 (14:50) Temat postu:

Ajj tak gadacie że się boi ... po prostu mu się nie chce ... jak on by chciał to by sobie 360 jeszcze spokojnie robił tylko widocznie teraz już mu na takiej efektownej grze nie zależy .

Bmb · Wysłany: 07.02.2009 (18:10) Temat postu:

Ostatnio pojawiło się kilka plotek odnośnie Nets:

- Vince miałby trafić do jednej spośród drużyn: Bulls, Cavs, Spurs, Raptors(!)
- Amare miałby trafic do Nets w zamian za Yi, Andersona i Simmonsa

Plotka dotycząca Cartera wydaje mi się mało prawdopodobna. Tym bardziej, że wśród wymienionych drużyn jest Toronto. Według mnie jest tylko jedna ewentualność dzieki której Vince trafiłby do Raptors: musieliby wynieść się z Toronto.
Fajnie byłoby mieć w składzie Amare, ale to też wydaje mi się mało realne.

Krzysiek F. · Wysłany: 07.02.2009 (19:44) Temat postu:

Z Raptors to jest plotka,z resztą raczej były/są takie rozmowy

Master VC · Wysłany: 07.02.2009 (19:59) Temat postu:

Brać Amare, a oddawać VC to dla mnie bez sensu. Jak na serio jest szansa na Amare i jeszcze za taki pakiet to brać. Trio Anare, VC i Harris mogłoby wiele namieszać, a ja bym się ochlał ze szczęścia jakby takie coś się stało. Jak nie to VC do Spurs i mistrz jak talala!!!

maverick · Wysłany: 07.02.2009 (20:13) Temat postu:

choc nie przepadam za spurs, to Vince z pewnoscia wspomolgby ich w zdobyciu tyulu. wtedy Mason wchodzil by z lawki, do tego Manu. i trio VC,TP i TD. az sie prosi o misia.