Humor!

OBCY · Wysłany: 27.08.2009 (19:35) Temat postu:

Mąż z żoną oglądają horror w telewizji. Na ekranie pojawia się wampir ociekający krwią.
- O matko! - krzyczy żona.
- Teściowa? Faktycznie, trochę podobna...

- Co będzie jak się wypije bardzo dużo wódki?
- Będzie pojutrze.

Spotyka się dwóch kumpli. Jeden mówi:
- Wiesz, wczoraj ukradli mi samochód.
Drugi na to:
- A dzwoniłeś na policję?
- Tak, powiedzieli że to nie oni...

Dwóch narkomanów gotuje kompot w wielkim garze. To jeden zamiesza chochlą, to drugi... Nagle jeden pyta:
- Ty, a co by było, jakbym ja sobie ten cały gar naraz zapodał?
- Weź przestań. Poszłaby ci krew z uszu, z oczu, a na twarzy pojawiłyby ci się krwawe ślady.
- Taki mocny towar?
- Nie, tak bym ci tą chochlą wpierdolił...

VC15 · Wysłany: 27.08.2009 (19:37) Temat postu:

pierwszy i ostatni Wesoly

widac mistrzowska klasa Wesoly

OBCY · Wysłany: 27.08.2009 (19:39) Temat postu:

VC15 · Wysłany: 27.08.2009 (20:48) Temat postu:

Robin_15 · Wysłany: 27.08.2009 (22:41) Temat postu:

Ostatni miazdzy Hyhy

Krzysiek F. · Wysłany: 28.08.2009 (22:33) Temat postu:

Fight??check this out Wesoly

Sytuacja wieczorna, mąż na necie, żona się krząta po domu.
-No dajże mi trochę posurfować!
-Zara...
(mija zara)
-Dasz mi tę myszkę czy nie
-Zara...
(mija drugie zara)
-Wpuścisz mnie tu do cholery czy nie
-K***a mać! Czy ja Ci wyrywam gąbkę jak zmywasz naczynia?

Katechetka do dzieci:
- Co to jest: rude, ma puszysty ogon, i skacze po drzewach?
Na to Jasiu:
- Ja bym powiedział, że wiewiórka ale jak znam panią katechetkę, to będzie Jezus.

Gość wrócił z Afryki i mówi do kolegi:
- Ty, w tej Afryce to jaja są - bierzesz pistolet, strzelasz do murzyna i nic ci nie robią. Ten niewiele się zastanawiając poleciał do Afryki. Idzie po ulicy, patrzy, murzyn. Strzelił, murzyn padł i zero reakcji, nikt nic nie mówi. Patrzy, następny murzyn, strzelił, murzyn pada i dalej spokój. Patrzy, idzie czterech murzynów i niosą białego. Strzelił do jednego murzyna, a biały patrzy z góry i mówi:
- Kurwa, piąty kapeć w tym tygodniu!

Kubas#15 · Wysłany: 29.08.2009 (04:55) Temat postu:

Katechetka zajebista Wesoly

...teraz coś ode mnie:

Leży małżeństwo Kowalskich na łóżku i Kowalski mówi do żony:
- kurwa !..ruchałem Cię już w cipę, ruchałem w dupę, między cycki...szczałaś na mnie, no robiliśmy już wszystko, trzeba zrobić coś nowego.
No to Kowalska znalazła na necie ofertę 'Sex Grupowy', spisałą adres i następnbego dnia udała się tam z mężem. A tam wyjebany zamek, dzrwi otwiera kamerdynier pod krawatem, daje im maski i prosi żeby się rozebrali, po czym zaprowadza ich na ogromną salę. Na sali mnóstwo nagich facetów i nagich kobiet w maskach...kamerdynier gasi światło.
Po 15 minutach Kowalski świeci światło i mówi:
- Nie no kurwa ustalmy jakieś zasady, bo ja juz trzy razy loda robiłem.

Mruga

Robin_15 · Wysłany: 29.08.2009 (10:32) Temat postu:

Hahahahha wiecej,wiecej bo nie moge ahahahahahah

maverick · Wysłany: 29.08.2009 (11:31) Temat postu:

hahahhaha o kurwa Wesoly

Kubas zabiles Wesoly

o kompie tez wyjebane Wesoly

ja jeden kojarze

przychodzi Hans do obozu i pyta jednego żyda:
-ile skaczesz wzwyż?
-metr piećdziesiąt-odpowiada żyd
-brawo bardzo dobrze- kromke chleba dla tego żyda prosze dać
Hans pyta następnej żydówki:
-a Ty ile skaczesz wzwyż?
-2 metry- odpowiada żydówka
-bardoz dobrze brawo- dla niej cały bochenek dajcie
poczym Hans pyta nastepnego zyda
-A Ty ile skaczesz wzwyż?
-4 metry- odpowiada nieśmiało zyd
- o kurwa,z tym chujem do gazu bo nam przez płot przeskoczy

Wesoly

Krzysiek F. · Wysłany: 29.08.2009 (11:54) Temat postu:

Hahahaha

,dobre Mav Mruga

Robin_15 · Wysłany: 29.08.2009 (13:31) Temat postu:

Hahahaha niezle

Vince8 · Wysłany: 30.08.2009 (20:55) Temat postu:

Przychodzi do sklepu zając i pyta czy mają przeterminowany jogurt, sprzedawczyni mówi, że nie.
Następnego dnia zając przychodzi i pyta o to sama z tym samym rezultatem.
Trzeciego dnia zając przychodzi i znowu chce przeterminowany jogurt, no to sprzedawczyni pomyślała, że mu sprzeda, żeby się odwalił, no i sprzedała, a zając wyciąga legitymację i krzyczy " SANEPID "

Vince8 · Wysłany: 04.09.2009 (14:55) Temat postu:

Co jest temat zdechł ? sorry za offtop Mruga

Kubas#15 · Wysłany: 04.09.2009 (15:30) Temat postu:

To wrzuć coś vince8....

Vince8 · Wysłany: 05.09.2009 (08:53) Temat postu:

List Murzyna
Drogi biały kolego:

Powinieneś zrozumieć kilka rzeczy:
Kiedy się rodzę - jestem czarny.
Kiedy dorosnę - jestem czarny.
Kiedy praży mnie słońce - jestem czarny.
Kiedy jest mi zimno - jestem czarny.
Kiedy jestem przerażony - jestem czarny.
Kiedy jestem chory - jestem czarny.
Kiedy umieram - jestem czarny.

Ty, biały kolego:
Kiedy się rodzisz - jesteś różowy.
Kiedy dorośniesz - jesteś biały.
Kiedy praży Cię słońce - jesteś czerwony.
Kiedy jest Ci zimno - jesteś fioletowy.
Kiedy jesteś przerażony - jesteś zielony.
Kiedy jesteś chory - jesteś żółty.
Kiedy umierasz - jesteś szary.

I Ty, masz czelność nazywać mnie kolorowym?

W szkole pani pyta dzieci co robili w wakacje, doszła do Jasia:
- A Ty Jasiu co robiłeś w wakacje?
- Nie Jasiu tylko John!
No więc co robiłeś w wakacje John?
- Ja leżałem na werandzie, jadłem śniadanie, znowu leżałem na werandzie, jadłem obiad, leżałem na werandzie, jadłem kolację, leżałem na werandzie...
- Ale to musiało być strasznie nudne? No dobrze, a Ty Małgosiu co robiłaś w wakacje?
- Nie Małgosia, tylko Weranda...

Małgosia ma pierwsza miesiączkę. Nie wie co się stało i pokazuje Jasiowi swój problem. Jasiu ogląda z wielkim zainteresowaniem i rzecze:
- Nie wiem, Małgośka. Na mój gust, to Ci jaja urwało.

Do salonu wbiega kowboj i krzyczy:
- Słuchajcie! Za chwilę do salonu przyjedzie czarny rycerz! Ten, który zabija dla przyjemności i każdego
który mu się sprzeciwi.
Salon opustoszał i został tylko jeden drobny kowboj,
który pomyślał sobie:
- Nic mu nie zrobiłem, więc on chyba też mi nic nie zrobi.
Nagle do salonu wchodzi dwumetrowy murzyn szeroki na 1,5 metra i mówi:
- Ty kup mi drinka, a potem zrób mi loda.
Przestraszony kowboj zrobił co miał zrobić.
Nagle murzyn wstał i powiedział:
- Dobra, to ja spadam, bo czarny rycerz za chwilę tu wpadnie.

Wczoraj na skrzyżowaniu równorzędnym zderzyły się BMW 850 i Jeep Cherokee. Kierowcy i pasażerowie odnieśli niegroźne rany postrzałowe.

Robin_15 · Wysłany: 08.01.2010 (21:59) Temat postu:

Przychodzi Jasiu do domu i mówi:
-Tato dostałem 3 jedynki w szkole.
-Z czego?
-No z polskiego, matematyki i religii.
-Za co?
-Z polskiego za to, że napisałem kurwa na tablicy
-A przez jakie "u"?
-No przez u otwarte
-No to czego ta kurwa sie czepia?
-A z matematyki za co dostałeś?
-Bo pani się pyta ile jest 2+2, ja że 4
-No to co ona?
-No bo zaraz pyta się ile jest 2*2, a ja że jeden chuj
-I na religii dostałem trzeciego bo pan katecheta mówi że Bóg jest wszędzie, a ja się pytam czy u Kowalskiego w piwnicy też?
Katecheta że też, a ja mówie, taki chuj
bo Kowalski nie ma piwnicy

kolega mi dzisiaj wyslal i nie moge Rotfl

VC15 · Wysłany: 08.01.2010 (22:17) Temat postu:

niech zgadne, na komorke? Wesoly

sam to kiedys mialem u siebie
niezle Wesoly

ps. male reactivation tematu Mruga

Krzysiek F. · Wysłany: 08.01.2010 (22:20) Temat postu:

Robin,V8.....dzieki Wesoly

,świetne dowcipy Mruga

Kubas#15 · Wysłany: 01.02.2010 (19:51) Temat postu:

Przychodzi baba do apteki i bierze 9 prezerwatyw, farmaceutka jej podaje, a ta zaczyna otwierać i jeść jedną po drugiej, farmaceutka na to:
- Co Pani robi ? dlaczego Pani je te prezerwatywy ?
- A bo coś mnie w środku jebie.

Przychodzi baba z garbem do lekarza, a lekarz do niej: I co się pani tak skrada ? Wesoly

Aha i jeszcze jeden mi się przypomniał, może go nie było.

Przychodzi Jaś do Małgosi i wkłada jej ręce w majtki i mówi:
- Co ? Miesiaczkę mamy ?
- Nie, biegunkę.

Robin_15 · Wysłany: 01.02.2010 (20:37) Temat postu:

hahaha dobre Wesoly