NBA Teams and Trades

VC15 · Wysłany: 05.12.2008 (06:33) Temat postu:

niby po drodze dostal Coach of the year
zobaczymy kogo teraz rapki na trenera wymysla

co do Nets to frank chyba bedzie ich trenerem az do usranej smierci

Stozek · Wysłany: 05.12.2008 (13:50) Temat postu:

Master VC · Wysłany: 08.12.2008 (23:00) Temat postu:

Frank nie jest wybitny, ale i nie jest najgorszy. Dzięki Bogu nie my musieliśmy się użerać z takim Wittmanem, Mitchellem czy Dunleavym. Co do Raps to oni powinni zwolnić Sama ze dwa lata temu. Bilans mają gorszy od Nets, a na papierze wyglądają o mocniej, chociaż mnie tam nie smuci, że im nie idzie:P. Colangelo jest gotowy do przyjmowania ofert transferowych i bardzo możliwe, że w przeciągu kilku dni coś może się zmienić.
- Po za tym chodzą plotki, że Atkins może zostać oddany do Orlando. Magic szukają PG, a Chucky chętnie by zagrał dla starej drużyny.
- Cavs nie mają zamiaru oddawać Varejao

Aha McHale został nowym trenerem T-Wolves, a Witman poleciał na bruk. Może Kevin będzie lepszym coachem niż GM.

Bmb · Wysłany: 09.12.2008 (15:20) Temat postu:

To mnie rozbawiło: [link widoczny dla zalogowanych]
Ciekawe, czy to rzeczywiście wypadek, czy może dostał od kogoś kosę Wesoly

RA-V · Wysłany: 09.12.2008 (17:10) Temat postu:

Heh, jaki gamoń Wesoly

No ale co, każdy może sie zagapić...

PEACE \/

VC15 · Wysłany: 09.12.2008 (20:40) Temat postu:

pewnie go slawa przycisnela i chcial sie targnac na swoje zycie a pozniej sie wykrecal Wesoly

maverick · Wysłany: 09.12.2008 (23:09) Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Widocznie Glen Davis nie ma ksywy 'Big Baby' (duże dziecko - przyp. red.) przypadkowo. Skrzydłowy obecnych Mistrzów NBA rozpłakał się podczas spotkania z Portland Trail Blazers, po tym gdy Kevin Garnett miał mu coś do powiedzenia.

Garnett był szczególnie zły na Glena Davisa, którego dosyć mocno szarpnął za rękę i powiedział mu raczej kilka niemiłych słów. 'Bib Baby' nie wytrzymał frustracji i siedząc na ławce chwilę później, po prostu się rozpłakał.

what about this?

OBCY · Wysłany: 09.12.2008 (23:16) Temat postu:

coś tam grymasił, ale ja wiem czy płakał...
młody, puściły mu nerwy... Wesoly

VC15 · Wysłany: 09.12.2008 (23:20) Temat postu:

taki duzy chlop a sie rozbeczal oO
to juz troszke przesada ale chyba jednak KG musialbys niezle wkurwiony i konkretnie cos mu pocisnol bo chyba tak za byle co by sie nie rozplakal

Master VC · Wysłany: 10.12.2008 (05:10) Temat postu:

Trochę śmieszne to było. Davis zachował się jak by jaj nie miał, ale widocznie nie lubi gdy krzyczą na niego inni.

- tak po za tym weteran Juwan Howard jest bliski podpisania z Bobcats.
- Jerry Stackhouse możliwe, że zawita do NY. Do Mavs w zamian najprawdopodobniej przeszedłby Malik Rose.
- Dice wrócił do Pistons.

Edit: Parę słów o meczu Fakers-Kings. Dziś po tragicznym meczu Sacto z Dever za szalało. Widać, że zmotywowali się na Lakers, ale powinni grać tak częściej. Salomons to niezłym graczem się stał i on razem z Garcia ośmieszyli D Lakers. Po za nim ładnie Udrih, który zrobił sobie z Fisha swoją biaach i sowje dołożył B-Jax. Żółci grali beznadziejnie w obronie, Bynm szybko złapał faule i większość meczu spędził na ławce. Radman i Fish to dali dupy po całości + Kołbi. Jedynie co na brawa zasłużył Gasol. Za parę dni kolejny pojedynek z Lalkami i mam nadzieje, że zobaczę powtórkę z dziś. Dzisiaj Suns niszczą LA pod wodzą Szaka, który vs Bux zdobył 35 pkt! GO KINGS!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

slawo15vc · Wysłany: 10.12.2008 (15:21) Temat postu:

Tylko, że Suns graja bez Szaka więc niema się co jarać bo może być różnie w tej sytuacji!
Szak nie zagra z powodu śmierci babci.

dp10 · Wysłany: 10.12.2008 (15:54) Temat postu:

he he he szak ma juz ze sto lat to ciekawe ile miala jego babcia???

slawo15vc · Wysłany: 10.12.2008 (15:56) Temat postu:

chyba 92l.

OBCY · Wysłany: 11.12.2008 (01:42) Temat postu:

- Raja Bell, Boris Diaw, Sean Singletary powędrowali do Bobcats za Jasona Richardsona, Jareda Dudleya i pick w drugiej rundzie draftu 2010.

dp10 · Wysłany: 11.12.2008 (06:20) Temat postu:

szkoda ze to nie my taki trade przeprowadzilismy..np sean,Yi i bobby za JRicha albo Wallace

VC15 · Wysłany: 11.12.2008 (06:35) Temat postu:

bylem lekko w szoku jak zajrzalem na NBA.com a tam trade miedzy Cats a Suns

Bmb · Wysłany: 11.12.2008 (09:55) Temat postu:

Jak dla mnie trade bardziej na kożyść Ryśków. Suns pozbyli się swojego chyba najlepszego obwodowego obrońcy. Nie wiem jak tam D wyglada u Richarsona, ale chyba to nie jest to samo co Raja. Bobcats dostali dwóch solidnych grajków, ale dalej nie mają pożądnego wsparcia dla Okafora, chyba że Diaw bedzie grał na pf.

Master VC · Wysłany: 11.12.2008 (11:34) Temat postu:

Wg mnie ta wymiana jest głupia dla obu stron! Suns zyskują zarąbistego w ataku gracza idealnego do gry z Nashem, ale J-Rich to jednak nie najlepszy obrońca. Po drugie Suns zwężają skład strasznie, Barobosa to nie PG, a Dragic nie nadaje się jeszcze do NBA.
Suns:
C- Shaq/Lopez
PF- Amare/Amundson
SF- Hill/Barnes
SG- J-Rich/Barbosa
PG- Nash/Dragic
zero głębi składu i dla mnie Suns jak wejdą do PO pożegnają się jeszcze szybciej niż się spodziewałem. Kerr to jednak idiota.

Bobcats: Oddają najpierw 8 pick za J-Richa po czym oddają go za przepłaconego Diawa, Bell obniżył loty, a Singlietary to pionek. Brak nadal wsparcia pod koszem dla Okafora, chyba, że Wallace będzie teraz grał jako PF, a na SF Diaw. Ta wymiana Bobcats też mi podchodzi pod plan 2010.

To nie koniec bo była jeszcze druga wymiana!!!
Deal między Wizards, Hornets i Grizzlies!
- Do Wizards: Javaris Crittenton i Mike James
- Do Hornets: Antonio Daniels
- Do Grizzlies: pick w 1 rundzie od Waszyngtonu

Lucas_Vc!! · Wysłany: 11.12.2008 (20:57) Temat postu:

Bmb · Wysłany: 11.12.2008 (21:21) Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

No niestety Mobley konczy sportową karierę. Szkoda gościa, bo jeszcze parę sezonów mógł pograć. Lepiej jednak żeby skończył ze sportem niż miałoby się to zakończyć czymś poważniejszym.