NBA Games 08/09

V_C · Wysłany: 25.11.2007 (12:04) Temat postu:

NO boston mnie zaskoczył. Z kim jak z kim ale z Bobkami to powinni wygrać jakoś bardziej przekonująco ale zgadzam się z neo, że ten mecz pokazał, że Charlotte może namieszać.

LeBron znowu TD, nie lubie go ale to co robi jak narazie to jest masakra. Wreszcie świetny mecz Bosha.

Wizards przegrywają z Grizzlies - i to jest dla mnie niespodzianka mimo, że nie ma GA. Świetny mecz Jamisona co mnie cieszy bo jest u mnie w fantasy Wesoly

oprócz niego z moich zawodników dobrze zagrali Miller i Davis Wesoly

Stozek · Wysłany: 25.11.2007 (15:26) Temat postu:

Domin · Wysłany: 25.11.2007 (17:21) Temat postu:

Dzisiaj wszystkie niemal że mecz są wcześnie . Najpierw o 18 Bulls-Raptors i jak by ktoś mógł to niech da link do tego meczu z kąd można go oglądać . A potem o 19:00 Wesoly

Pistons - Jazz Wesoly

ten mecz [link widoczny dla zalogowanych] tutaj można obejrzeć . A o 20:30 Pacers - Cavs w Canal + Wesoly

kolejny ekstra game , jeden problem który z tych meczy oglądać Jezyk

. Mecz Nets dopiero o 3 w nocy także raczej go niezobacze

neo · Wysłany: 26.11.2007 (21:26) Temat postu:

ogladałem mecz Indiana- Cleveland i bardzo tego żałuje bo straciłem tylko 3 godziny snu. Beznadziejnie nudny mecz. Kibice Pacers zachowują sie jakby nie wiedzieli skąd się znaleźli na trybunach.

kilka zdań co do gry:
Obydwie drużyny wiekszą cześć swojej taktyki opierają na rzutach, rzutach i rzutach. Praktycznie brak jakiejkolwiek penetracji i agresywnych pojedynków na deskach. Obydwie te drużyny powinny uznac za sukces jesli wejdą do PO. I co z tego że w Cavs jest Lebron, skoro to jest indywidualista i robi co mu sie podoba. nawet jelsi przynosi to dobry skutek to o sukcesie drużynowym z zeszłego roku może odrazu zapomniec.
Po drugiej stronie mamy Grangera, który znajduje sie w podobnej sytuacji. NIe ma praktycznie dobrego wsparcia, bo żaden z graczy Pacers nie ma predyspozycji do ostrej walki w pomalowanym, co wczoraj udowodnili. Tinsley chyba za dużo sie AND1'a naoglądał bo mu odpierdala we łbie na boisku.

PS nie moge juz słuchac tych zjebów z Canal+ i ich zajebiście żałosnych komentarzy. to jest tak chujowe i tandetne że rzygac sie chce jak sie słucha tych downów. nie wiem kto im dał prace w canal+

Domin · Wysłany: 26.11.2007 (21:41) Temat postu:

neo · Wysłany: 26.11.2007 (22:19) Temat postu:

V_C · Wysłany: 26.11.2007 (23:19) Temat postu:

I znowu zgadzam się z neo Wesoly

oni jak widzą akcje Lebrona to się zaczyna szaleństwo Wesoly

Ale i tak nikt nie przebije Chińczyków, to jest dopiero parodia Wesoly

Domin · Wysłany: 27.11.2007 (00:05) Temat postu:

No neo z tymi historyjkami o koszykarzak to się zgodze Wesoly

. A z tych co komentują to wymiata John Macnur - (niewiem jak pisze się jego nazwisko ) Wesoly

. Chłop z USA nieumie jeszcze dobrze po Polsku mówić i mówi np jak ktoś trafi '' ale ona pięknie to zrobiła '' :lol: czy jakoś tak .

RA-V · Wysłany: 27.11.2007 (14:50) Temat postu:

Z tym, że jest różnica jak komentują Michałowicz z Zelmanem, a jak przyjdzie McNull (czy jakoś tak :wink: ). Może i on po polskiemu nawija, ale przynajmniej gada z sensem. On wie co ktoś naprawdę robi na boisku, a co robić powinien. Może używa jakichś wyimaginowanych słów, ale wg mnie gada sensownie (bo praktycznie), jak to na byłego gracza przystało.
A komentzarze faktycznie są denne, powtarzamy to już od dawna i pewnie jeszcze długo będziemy...

Powiem tak - takich komentatorów jak są na meczach NJ, nie ma nigdzie indziej na świecie... Marv, Marc, Ian, Jim i Steeve - najlepsi goście w branży, chociaż Reggie'go i Barkleya też śmiesznie słuchać czasami Wesoly

PEACE \/

Karczy_madafaka · Wysłany: 27.11.2007 (16:59) Temat postu:

RA-V ma racje, McNoull moze i smiesznie mowi, ale przynajmniej z sensem i potrafi czasem dobry zart rzucic. Poza tym, kiedy komentuje z Michalowiczem przynajmniej nie odnosi sie wrazenia, jakby siedzieli w osobnych pokojach (tak jak Telman albo Swiatek - ten swoje, a tamten swoje).
Nie ma tez co porownywac polskiego poziomu komentowania do amerykanskiego. Tam komentuja mecz, siedzac pol metra od parkietu, siedza w organizacji od lat, wiekszosc graczy w lidze znaja osobiscie po imieniu. Nie ta liga i tyle. Chociaz fakt faktem, ze przez te lata NBA w Polsce, zarowno poziom komentarzu jak i samej transmisji stoi ciagle na tym samym (niskim) poziomie.

RA-V - a Mark Jackson? Jak dla mnie on i Marv to najlepszy duet komentatorski jaki mozna sobie wymarzyc.

V_C · Wysłany: 27.11.2007 (17:51) Temat postu:

A ja tam się cieszę, że chociaż jakieś mecze mogę w tv zobaczyć chociaż trzeba przyznać, że często wybór meczy i komentarz jest tragiczny :?

Też zgadzam sie sie z RA-V Jackson i Marv są po prostu zajebiści i w ogóle nie ma co porównywać Wesoly

RA-V · Wysłany: 27.11.2007 (23:46) Temat postu:

radek3 · Wysłany: 28.11.2007 (07:25) Temat postu:

Co za mecz LeBrona

sam wlasciwie pokonal Boston w OT Wesoly

Wg. mnie to boston bedzie przegrywal raz na 9-10 meczy.
James jest glownym kandydantem do MVP, jakie on ma statsy kosmiczne w tym sezonie :shock:

neo · Wysłany: 30.11.2007 (13:55) Temat postu:

no cóż

że by zdobyc 59 pkt w meczu to nawet w polskiej lidze trzeba sie bardzo postarac, ale w żeby tyle pkt zdobyc w NBA to trzeba byc prze chujami:D new York zmiażdzył

to chyba ich najgorszy mecz w historii

radek3 · Wysłany: 30.11.2007 (14:59) Temat postu:

Normalnie w szoku bylem jak zobaczylem taki wynik

Mieli by 56 ale robinson walnal buzzera za 3 pkt Wesoly

LAL jest w tym sezonie mocne i to wszystko dzieki lawce, maja najlepsza lawke w nba Wesoly

Domin · Wysłany: 30.11.2007 (17:59) Temat postu:

No ja też niemogłem uwieżyć , oni po prostu mieli przejebany dzień . To nie wina dobrej gry Bostonu , rozumiem jak by przegrali 80 - 120 ale nie 104:59 :lol: poprostu to niebył ich dzień i z tąd takie zdobycze pkt itd

maverick · Wysłany: 30.11.2007 (19:29) Temat postu:

hehe a dzien wczesniej czytalem na probaskecie jak Reggie Miller pojechał NYK, twierdząć że są żartem, komentowal ten mecz i prosze, przyniosl im nieszczęście, a jak wiadomo Reggie nie lubi NYK z oczywistych powodow Wesoly

co do lawki to przyznam ze rzeczywiscie Lakersi maja duzo zawodnikow w rotacji, chociaz co do Vujacica i tak nie mam przekonania, dzisiaj poprostu mu siedziala, to nie wynikalo raczej z jego zdumiewajacych zagran tylko z pozycji, z ktorych normalny zawodnik powinien trafiac Mruga

OBCY · Wysłany: 01.12.2007 (21:18) Temat postu:

VC15 · Wysłany: 01.12.2007 (21:29) Temat postu:

niby NYK tak dobrze sie zapowiadali ze moga byc grozni, ze moga namieszac a tu prosze, daja dupy i dostaja do 59
widac przejscie Randolpha guzik im dalo

neo · Wysłany: 03.12.2007 (20:57) Temat postu:

oglądałem sobie wczoraj Spursów i powiem wam, że ta drużyna zdaje sie byc dalej najlepszą w lidze. sa tak fantastycznie ograni, każdy wie kto w którym momencie jest na boisku. Parker jest prze chujem który ma przejebanie dobre i szybkie wjazdy, a najlepsze jest to ze przy tej prędkości nigdy nie traci głowy tylko świetnie rozgrywa akcje. Ich obrona jest praktycznie nie do przejścia. PTB praktycznie 99% swoich rzutów rzucało z dystansu bądź z półdystansu, a że nie maja dobrych strzelców, stąd taki niski wynik z ich strony.
SAS jest zajebiste zarówno z TD jak i bez niego.
Wiem że porównywanie tej druzyny na tle Roy'a i spółki może byc troche nieprawidłowe bo nienależą oni do elit ligi, ale przeciez wiecie sami jak jest:)
jestem pod wielkim wrażeniem patrząc na ich gre zarówno w obronie jak i w ataku.